Blokada drogi krajowej DK78. Mieszkańcy żądają obwodnicy.
„Nie czujemy się bezpiecznie”, „Nasza ulica to nie autostrada”, „Żądamy obwodnicy Mierzęcic” - napisali na transparentach. Nad bezpieczeństwem pikietujących czuwała policja oraz Ochotnicza Straż Pożarna.
Ponad godzinę trwała w czwartek blokada drogi krajowej DK78. Mieszkańcy blokowali drogę aż w trzech miejscach- naprzeciwko Urzędu Gminy, Szkoły Podstawowej nr 1 oraz na ulicy Bankowej, domagając się przeniesienia ruchu samochodów ciężarowych na drogę S1 i budowy obwodnicy.
Postulaty mieszkańców w pełni popiera Wójt Gminy- Grzegorz Podlejski. - "Od 2011 roku zwracałem się do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, że budowa Viatoli na S1 spowoduje przeniesie ruchu na DK 78. Prosiłem także o pozostawienie świateł na skrzyżowaniu ulic Wolności z Bankową i Gminną. Negatywną odpowiedź dostałem dopiero po roku"– podkreśla.
Protest spowodowany jest brakiem poczucia bezpieczeństwa wśród mieszkańców. W korkach stoją cysterny z paliwem i ciężarówki przewożące butle z gazem. Pod oknami domów dzień i noc jadą wielotonowe tiry z dróg S1 i A1. Natężenie ruchu, hałas spaliny, drgania uniemożliwiają codzienną egzystencję. -"Liczymy, że nasz protest przyczyni się do podjęcia działań zmierzających do zmniejszenia natężenia ruchu na ulicy Wolności"- podkreślali przewodniczący zgromadzenia pan Jarosław Koronowicz oraz współorganizatorka protestu pani Michalina Płaczek.
Mieszkańcy Mierzęcic nie zamierzają zaprzestać protestów i zapowiadają kolejne blokady dróg.
Fot. Paweł Bogacz